Andrzej Chlopecki, the late critic and animator of the music scene, wrote extensively about Szymanski's music as well as supporting the composer by means of his longtime role with the Warsaw Autumn festival. Chlopecki puts things thus: "the formal structure is beautiful while stylistic expression is calculated: for Szymanski's music is a continual game." He then offers precedents in Johannes Ockeghem and Anton Webern, deducing that Szymanski's "guiding principles would be speculation and constructivism." Rendering the loaded quality in the composer's works, Chlopecki adds that the aim of Szymanski's music is the creation of symbolic entities within abstract art forms."
Niniejsza płyta zwraca na siebie uwagę z kilku powodów. Pierwszym jest dobór repertuaru. Kantaty Antonio Cestiego zostały zarejestrowane po raz pierwszy w historii fonografii, co budzi uznanie. Wydawać by się mogło, że najlepiej muzykę dawną wykonują soliści i zespoły zagraniczne. Tymczasem, także u nas w kraju mamy wybitnych specjalistów od tego rodzaju muzyki, a dowodem na ich znakomitą znajomość tematu jest właśnie niniejsza płyta – i to jest drugi powód do zainteresowania się tym nagraniem. Jest jeszcze trzeci, ciekawostka: obie partie wokalne, sopranową i tenorową wykonuje jeden artysta, Jacek Laszczkowski, który w niniejszym nagraniu wystąpił także w duecie z samym sobą. Godna podkreślenia jest łatwość, z jaką przerzuca się on ze swojego podstawowego, tenorowego głosu na śpiew falsetowy, sopranowy.
Motety religijne Händla, choć oparte zostały na bogobojnych tekstach łacińskich, mają w istocie charakter solowych kantat o skocznych tempach i pogodnym, wesołym, nastroju. Głos Marii Zadori - jasny, lekki, niewinny, dziecinny - idealnie pasuje do atmosfery tych utworów. Barwą i giętkością przypomina trochę Emmę Kirkby. Bez najmniejszych problem?w węgierska śpiewaczka radzi sobie z bogatą ornamentyką, z koloraturą i z fragmentami lirycznymi (początek motetu "Silete venti"). Nie szarżuje, nie przeciąga najwyższych dźwięków. Biegłość techniczna i nienaganna intonacja pozwalają jej skupić się na interpretacji, co najpiękniejszy efekt daje w motecie "Coelestis dum spirat aura".